NOWE POSTY | NOWE TEMATY | POPULARNE | STAT | RSS | KONTAKT | REJESTRACJA | Login: Hasło: rss dla

HOME » POGADUSZKI » KLAMSTWO..

Przejdz do dołu stronyStrona: 1 / 2>>>    strony: [1]2

Klamstwo..

  
Potworka
23.11.2010 04:38:35
poziom 3



Grupa: Użytkownik

Posty: 102 #607290
Od: 2010-11-22


Ilość edycji wpisu: 1
Czy czesto usprawiedliwiacie sie klamstwem? Duze czy male,sprawia wam to roznice?
A moze uwarzacie,ze to nic zlego,jesli robi sie to dla dobra innych?Moze niektorzy lubia klamac poprostu?
Co sadzicie na ten temat?
  
OdO
23.11.2010 09:25:08
poziom 3

Grupa: Użytkownik

Posty: 118 #607336
Od: 2008-9-18
Uważam ,że można kłamać,jeśli nie chce się kogoś obrazić.
A tak wogóle nie powinno się kłamać.
Ja wole nie mówić ,lub zejść z tematu niż kogoś kłamać by go nie zranić.zaniemówił
  
Potworka
24.11.2010 17:37:21
poziom 3



Grupa: Użytkownik

Posty: 102 #608197
Od: 2010-11-22
Rozumiem.

Ja mysle wlasciwie podobnie. Male klamstwo,aby komus nie robic przykrosci to chyba nic strasznego wesoły
Wzgledem spraw typu...Nie powiem komus ze jest za gruby lub za glupi lub cos z tym stylu wesoły


Ale jesli jest to jakas powazna sprawa,ktora sprawi przykrosc..to niestety nie sklamie.. Uwazam,ze w takich sytuacjach najgorsza prawda jest lepsza od mydlenia oczu.


  
OdO
29.11.2010 21:50:33
poziom 3

Grupa: Użytkownik

Posty: 118 #610937
Od: 2008-9-18
Ciekaw jestem czy przy dużym kłamstwie nie skłamiesz?Pytanko do "Potworka" stworka/kioczko
Dam przykład.
Co byś zrobiła?
Masz chłopaka lub męża macie dziecko, które użala się ,że go co chwilę boli głowa.
poszłaś z nim do lekarza,a lekarz na boku by dziecko nie słyszało mówi ,że ono ma raka mózgu i nie da się tego leczyć i dziecku przepisuje przeciw bólowe by się nie męczyło.
Okazuje się ,że zostało mu 2 lata życia.
Czy powiesz dziecku ,że ma tą chorobę i umrze czy skłamiesz???
Dziecko ma np. 15lat.
a)powiesz- konsekwencje zasmucisz dziecko i zdołujesz i się zamknie w sobie.
b)okłamiesz- konsekwencje dziecko jakoś przetrzyma boli bo coś( masz ciśnienie) ,da się z tym żyć.
Jak naprawdę określić jakie kłamstwo jest większe czy mniejsze?
Czy warto kłamać czy nie?
Tak naprawdę my decydujemy czy warto kłamać.aniołek/taki dziwny
Czy tak naprawdę chciała byś usłyszeć od mamy ,że masz nie uleczalną chorobę i umrzesz za kilka lat czy wolała byś by mama to ukrywała przed tobą?
zaniemówił
  
OdO
29.11.2010 21:58:40
poziom 3

Grupa: Użytkownik

Posty: 118 #610943
Od: 2008-9-18
Iny przykład.
Jesteś ze swoim facetem i macie dziecko.
Poszłaś do lekarza i okazało się ,że zostało ci rok życia.
Czy powiesz facetowi i dziecku,że umierasz i on musi się zająć dzieckiem po twojej śmierci?
Jesteście razem po ślubie 2 lata i macie 12 letnie dziecko.
Tak naprawdę co wolno powiedzieć ,a co nie?/czy warto powiedzieć?płacze
Sory za długą rospiskę ,ale lubię prowadzić takie dyskusje.
Sorki za błędy jak jakieś są.zaniemówił
  
Potworka
02.12.2010 19:45:12
poziom 3



Grupa: Użytkownik

Posty: 102 #612302
Od: 2010-11-22
No wiec tak:

Powiedzialabym dziecku o tym z pewnoscia.Ale wybralabym odpowiedni moment,i oczywiste jest,ze powiedzialabym to w odpowiedni sposob,wyjasniajac wszystko i odpowiadajac na wszystkie pytanie mojego dziecka. Kpnsekwencje,ze dziecko sie zdoluje nie przemawiaja do mnie. BO moje dziecko nie byloby samo w takiej sytacji,jesli przekazemy dziecku to w odpowiedni sposob,ono to udzwignie.Nie powinno sie robic z tego tajemnic.
Uwazam,ze dziecko powinno o tym wiedziec,To jest jego zycie,jest czlowiekiem i chcialabym aby moglo sie pozegnac z kim by tylko chcialo. I ma prawo pozalatwiac wszystkie swoje sprawy,zanim zgasnie.
Ty nawet nie zdajesz sobie sprawy,jak WAZNA jest swiadomosc choroby dla dziecka! Ono musi wiedziec,jaka jest sytuacja.Nie wiesz jakie dzieci sa silne,nie zdajesz sobie z tego sprawy byc moze.
Pozatym 15 lat,to jest juz taki wiek,ze nawet nie bylabym w stanie ukryc tego przed dzieckiem.Z pewnoscia bylyby jakies wizyty w szpitalu,badania.
Mniejszemy dziecku takze bym powiedziala,jak mowie swiadomosc choroby jest bardzo wazna.
Zrobilabym wszystko,aby ostatnie lata,chwile mojego dziecka byly najwspanialsze.Bylabym przy nim non stop.Zawsze by moglo liczyc na moje wsparcie,pomoc,wyjasnienia.

Na poczatku bylby to dla nieo szok,to jasne.Ale z czasem przystosowalo by sie do tej sytuacji.
Nie mozna dzieciom zabierac takiej prawdy.
Dzieci rozumieja wszystko lepiej niz sie doroslym wydaje.
Nie mowiac dziecku o chorobie,odbieramy mu jego wole o jego samym.
Dziecko spokojnie zgasnie,zdajac sobie sprawe co sie z nim dzieje.
Dzieci bardzo dokladnie planuja sobie wszystko przed smiercia.


Jesli ja bym byla chora,chcialabym wiedziec.Mialabym szanse zostawic wszystko po swojej mysli.
A Ty nie wolalbys wiedziec ?

Chyba lepiej jest wiedziec ze umrzesz za 5 lat niz sie dowiedziec ze za tydzien jest po Tobie ?
Masz szanse planowac.

DRUGA SYTUCJA:

Oczywiscie,ze powiedzialabym mezowi i bliskim o swojej chorobie. Jestem akurat taka osoba,ktora musi miec wszystko zapiete na ostatni guzik.
Nie wyobrazam sobie ukrywania tego,i udawania ze wszystko gra. Nie wyobrazam sobie zostawic bliskich ot tak,bez pozegnania..
ONI musieliby wiedziec. A to ile dziecko ma lat,i ile jestesmy po slubie nie ma nic do rzeczy wesoły


Powiem Ci,ze to jest najczestszy OGROMNY blad ludzi kiedy zamiast mowic prawde,oszukuja sie nawzajem.
Ja nierozumiem,po co sobie tak komplikowac zycie.?


Ja tez lubie takie dyskusje wesoły

Chcialabym teraz poznac twoje zdanie. wesoły Nie mowiac ludziom o wielu rzeczach,czesto ich ranimy. Bardziej niz wtedy,kiedy jest im przykro z powody prawdy.

  
OdO
02.12.2010 21:48:50
poziom 3

Grupa: Użytkownik

Posty: 118 #612356
Od: 2008-9-18
Nie wiem względem czego bo nie zadałaś pytania.
Jeśli chodzi o moje pytania to odpowiem.
1)ja bym nie powiedział dziecku chyba ,że by miało 18lat.
Po prostu nie potrafił bym,nie mam na tyle siły.(jestem słaby i sam bym się do końca zdołował )
(ja bym skłamał).
2)Czy by, chciał wiedzieć ? Nie jeśli bym był w przedziale lat do 18l.płacze
Starszy wolał bym wiedzieć.zmieszany
Wolał bym to dusić w sobie i skłamać,próbował bym sobie z tym sam poradzić.
3)czy bym powiedział swojej rodzinie (żonie i dziecku)nie wolał bym ich nie narażać na ból i smutek względem siebie.
Wolał bym to dusić w sobie i skłamać,próbował bym sobie z tym sam poradzić.jęzor
a)Nie mowiac ludziom o wielu rzeczach,czesto ich ranimy. Bardziej niz wtedy,kiedy jest im przykro z powody prawdy.
odp.a)nie uważam tak.
Ps.dla mnie za bardzo poważnie podchodzisz do życia.(daj se na luzik czasem)oczko
Ps2)Czy bym chciał wiedzieć o chorobie żony względem tego,że chora tak.
Chciał bym wiedzieć.aniołek
  
Potworka
03.12.2010 02:15:51
poziom 3



Grupa: Użytkownik

Posty: 102 #612424
Od: 2010-11-22
Chodzilo mi wlasnie o twoje pytania wesoły

Nie mowiac dziecku o chorobie,odebralbys mu cos bardzo cennego. Ale rozumiem wesoły

Twoja szczerosc jest dla mnie cenna wesoły Rozumiem,ze jestes slaby i nie potrafilbys.

Nie chcialbys wiedziec ze jestes chory..przepraszam,ale i tak bys wiedzial..badania i cala reszta,domyslibys sie.A powiem wiecej,mialbys zal do rodzicow,ze to ukrywali.

Nie powiedzialbys bliskim o swojej chorobie,ale chcialbys wiedziec jesli to zona by byla chora.. A jak bys sie poczul jakby zona przed toba ukrywala chorobe?
I pomysl jak ona by sie czula,jesli Ty bys przed nia to ukryl..?

Masz prawo uwazac inaczej niz ja wesoły To normalne.

Ja wiele zlego doswiadczylam w swoim mlodym zyciu,nie jedno widzialam i przezylam..na moim miejscu nie umialbys inaczej podchodzic do zycia niz powaznie.
Wszystkie moje doswiadczenia wzmocnily mnie i teraz jestem bardzo silna osoba . Nie jestem slaba. Jestem silna,i sama rozwiazuje swoje problemy.

Na luzik takze potrafie wrzucic sobie,nie martw sie wesoły


  
OdO
03.12.2010 21:28:23
poziom 3

Grupa: Użytkownik

Posty: 118 #612742
Od: 2008-9-18
Jak bym się czuł jak by mi żona nie powiedziała.smutny
Pewnie bym się zdenerwował,ale jestem wyrozumiały i wiedział bym,że nie chciała nas ,mnie martwić i ukryła to zrozumiał bym.zmieszany
Jak bym przednią ukrył pewnie tak samo jak ja.chory
Bardzo sie cieszę ,że czasem jesteś na luziebardzo szczęśliwypan zielonyjęzor
oczkooczkooczko
  
Potworka
07.12.2010 15:30:58
poziom 3



Grupa: Użytkownik

Posty: 102 #614365
Od: 2010-11-22
O ! Cos malo napisales tym razem wesoły

Tak,bywam na luzie wesoły
  
OdO
09.12.2010 18:54:03
poziom 3

Grupa: Użytkownik

Posty: 118 #615571
Od: 2008-9-18
Lubie się rozpisywać ,ale nie każdemu to pasuje by pomnie tyle czytać.
Z drugiej strony boje się zjesmutny za błędy.taki dziwny.
  
OdO
09.12.2010 19:04:11
poziom 3

Grupa: Użytkownik

Posty: 118 #615578
Od: 2008-9-18
Ja czasem kłamie ,a czasem nie .
Czasem robię to dla zabawy w rozmowie , przeplatam kłamstwo z prawdą i nikt nie wie co jest prawdą,a co nie. eh
Nie czynie nikomu tym krzywdy bo puzniej wyjaśniam wszystko. pan zielony
Jest spoko czasem przydaje się kłamstwo.aniołek
To zależy od sytłacji zaniemówił
Wolę rozmawiać z ludzmi niż do nich pisać bo potem dostaje cięgi.
Chociaż i w rozmowie też poprawiają,więc z nimi nie gadam.
Wszystko zależy od sytłacji i osóblol
  
Potworka
10.12.2010 03:45:32
poziom 3



Grupa: Użytkownik

Posty: 102 #615745
Od: 2010-11-22
Nie powinienes sie przejmowac tym czy ktos lubi duzo czytac czy nie. To jest forum i mozesz swobodnie pisac ile tylko ci sie podoba. Jesli ktos nie chce tyle czytac,to nie musi.
Ja zawsze bardzo chetnie bardzo szczęśliwy bardzo szczęśliwy bardzo szczęśliwy
LUbie poznawac nowych ludzi,a Ty masz ciekawe inne podejscie do zycia niz ja, Jestes intrygujacy wesoły
(to komplement)

Ja tez czasem klamie. zakręcony Zwykle,dla dobra ludzkosci bardzo szczęśliwy

Aha,a bledami sie nie przejmuj wesoły Nikt Cie nie zje oczko
  
wampirzyca20
10.12.2010 07:10:05
poziom 3



Grupa: Użytkownik

Lokalizacja: Forks

Posty: 108 #615761
Od: 2010-5-4
Jeśli kłamie w dobrej sprawie żeby ulepszyć żyie to nie mam nic przeciwkopan zielony
A takich kłamstw co ranią i krzywdzą nie nie znoszę zakręcony
  
OdO
10.12.2010 12:53:13
poziom 3

Grupa: Użytkownik

Posty: 118 #615890
Od: 2008-9-18
Dziękuje "Potworka" za komplement.pan zielony
To się cieszę ,że mnie nikt nie zjeoczko , będę się więcej rozpisywał.taki dziwny
  
Potworka
10.12.2010 17:39:58
poziom 3



Grupa: Użytkownik

Posty: 102 #616038
Od: 2010-11-22
Wampirzyca wiekszosc ludzi ma podobne zdanie do twojego wesołyTo bardzo pozytywne,ze i Ty tak uwazasz.
A kogo Ty chcesz gryzc ? bardzo szczęśliwy bardzo szczęśliwy

OdO Nie ma za co wesoły Rozpisuj sie do woli wesoły
  
OdO
10.12.2010 19:00:57
poziom 3

Grupa: Użytkownik

Posty: 118 #616091
Od: 2008-9-18
Pewnie wampirzyca swojego ukochanego chcę gryzc.oczko
Ja bym chciał być przez jakąś fajną kobitkę pogryziony.pan zielony
  
Potworka
11.12.2010 04:33:28
poziom 3



Grupa: Użytkownik

Posty: 102 #616302
Od: 2010-11-22
Wow Mariusz,ale wyznanie pan zielony
  
OdO
11.12.2010 15:46:58
poziom 3

Grupa: Użytkownik

Posty: 118 #616528
Od: 2008-9-18
Lubie być gryziony przez Zajefajne Panienkitaki dziwny
  
Potworka
11.12.2010 20:02:59
poziom 3



Grupa: Użytkownik

Posty: 102 #616640
Od: 2010-11-22
Zajefajne to znaczy jakie ?

Przejdz do góry stronyStrona: 1 / 2>>>    strony: [1]2

  << Pierwsza      < Poprzednia      Następna >     Ostatnia >>  

HOME » POGADUSZKI » KLAMSTWO..

Aby pisac na forum musisz sie zalogować !!!


TestHub.pl - opinie, testy, oceny

Informator Lama / Katalog Grela / Katalog stron / magiaWnecie.dbv.pl-Tutaj zobaczysz Prawdziwą Magie!