Czy bez kłamstwa da się żyć? Czy da się żyć tylko mówiąc prawdę? |
Kiedys nie klamalam. Ale kiedy czlowiek zostaje wciagniety w wir brutalnego zycia,mysle ze nie da sie obyc bez klamstwek drobnych. Oczywscie teraz klamie z jakich blachych powodow. Ale nigdy z powaznych. Klamstwem nie zdobywa sie przyaciol. ! To musi byc bezwarunkowa szczerosc,tylko i wylacznie na tym moze sie opierac przyjazn. Ja lubie kiedy ludzie mowia mi prawde o mnie,nawet jesli nie jest mila ! Nie jestem dzieckiem,i wiem ze nie jestem doskonala. Doceniam jesli ktos sie odwarzy powiedziec mi prawde,przemysle sobie zawsze to i dochodze do wnioskow. Na pewno sie nie OBRAZAM za prawde. Ten kto sie obraza o szczerze slowa,jest slaby... nie rozumie samego siebie i nie dopuszcza mysli ze nie jest idealny ! Kiedy mowie komus prawde ZAWSZE licze na to samo. Inaczej rozmowa nie ma sensu !!!!! Sytuacja kiedy ludzie sa wobec siebie szczerzy jest najpiekniejsza wytuacja z mozliwych !!! Szkoda wielka,ze tak sporo osob nie docenia szczerosci.. Prawda sprawiamy nieraz przykrosc..ale to sie nazywa zycie..prawda nas wyzwala. Napisales cos co mi spokoju nie daje.. mianowice to zdanie >> Jeśli mówimy prawdę o kimś i tym samym go obrażamy,tym samym liczmy się z tym samym . JESLI MOWISZ PRAWDE TO NIKOGO NIE OBRAZASZ!! WYSWIADCZASZ MU PRZYSUGE RACZEJ ! To bardzo cenne poznac opinie ludzi z boku,z dystansem.. Ja juz wiele naprawde przezylam..nic mnie nie zlamie...co nie zabije to wzmocni ... Jestem silna i kocham prawde..inaczej nic nie ma sensu.. |